Strona główna

środa, 28 stycznia 2015

Kwiaty ... okiem dziecka

Poprosiłam moją sześcioletnią bratanicę Olę aby wykonała  dwa obrazki , a motywem przewodnim oczywiście kwiaty... myślą jeszcze nawiązywałam do Kwiatowego Wyzwania u Ilonki .
Podeszłam do tego troszkę psychologicznie bo chciałam zobaczyć jak z tym wyzwaniem poradzi sobie dziecko .
Na moją prośbę odpowiedziała ... no dobrze coś zrobię ... troszkę z oporem może nie powinnam się dziwić bo dopiero co przyszła ze szkoły ale zgodziła się .
Trwało to może z 10 minut . Prace w formie wycinanek były dla mnie zaskoczeniem  ponieważ myślałam , że będą to rysunki ... widocznie  miała inną wizję .
Obrazki szybkościowe częściowo z gotowych wyciętych elementów szkoda ponieważ wiem , że stać ją na więcej ale jest tu wszystko co kojarzy się z wiosną nie brakuje więc motylków , listków , koniczynek i słoneczka .


poniedziałek, 26 stycznia 2015

Sekretarzyk ... Zaczarowany Ogród

 Praca wykonana specjalnie na Kwiatowe Wyzwanie u Ilonki .

               http://papierowecudawianki.blogspot.com/2015/01/kwiatowe-wyzwanie.html                                                                                                                                                                  
Zgłaszam swoją pracę pt :   Sekretarzyk ... Zaczarowany Ogród    do Kwiatowego Wyzwania u Ilonki
                                                                                                             Zaczarowany Ogród ...
Droga czytelniczko ... zapraszam Cię do mojego zaczarowanego ogrodu .. chodź proszę i usiądź na chwilę . Nalej sobie kawy lub herbatki , zamknij oczy i rozkoszuj się chwilą ciszy ... słodkiej ciszy bo zaczarowanej .
Zapomnij o troskach i kłopotach dnia codziennego zostaw wszystko za sobą wsłuchaj się w głos otaczającej cię przyrody , ziół i kwiatów , które wręcz garną się do ciebie pragnąc twojego dotyku  .

                  Wystaw swoją twarz do słońca i
z lubością chłoń jego ciepłe promienie . Spójrz na motyla co przysiadł na stole i ważkę , która  śmignęła ci koło ucha aż zafalowały ci włosy i nie wiesz czy to skrzydła ważki czy lekki , pachnący kwiatami wiatr to uczynił  . Nalewasz sobie herbaty , leniwie popijasz małymi łyczkami ... patrzysz  w dal .

Na bezchmurnym , niebieskim niebie widzisz skowronka a słodkie jego trele głośno odbijają się echem w twoich uszach  ale nie ranią ich ... a wręcz przeciwnie . Czujesz się nagle lekka ... tak lekka , że masz ochotę wstać i zatańczyć w takt tej zaczarowanej muzyki.


 Wreszcie wiosna ... pomyślałaś ... lekko się uśmiechając do siebie ...  ale nie tylko myślisz bo i czujesz , czujesz w swoim sercu ...

Droga czytelniczko mam nadzieję , że chociaż na moment , na małą , ulotną chwilkę zabrałam Cię do zaczarowanego świata , świata gdzie zapomniałaś o problemach , kłopotach i trudach dnia  jeżeli tak się stało to bardzo się cieszę ponieważ takie było moje przesłanie .

Dalsze zdjęcia .
Obraz tego ogrodu wymyśliłam sobie pewnej bezsennej nocy .ale od pomysłu do wykonania projektu to jeszcze daleka droga ... no cóż wysoko poprzeczkę sobie ustawiłam . Kryzys przyszedł po przyklejeniu kwiatków kiedy stanęłam i właściwie nie wiedziałam co dalej zrobić a nawet był taki moment , że miałam to rzucić w .. ... i tu użyłam niecenzurowanego słowa  ... i zamalować . Praca wykonana techniką decoupage metodą serwetkową . Widoczne kwiaty w dolnej części są pojedynczo wyrywane z serwetki i przyklejane według mojego projektu tak aby wszystko współgrało ze sobą . Wyglądało to miej więcej tak jakbym układała puzzle . Na górze natomiast zwłaszcza z lewej strony tuż koło okna kilka domalowałam .
 Okno malowałam sama ... jest to jakby wspomnienie mojego rodzinnego domu i powrót do szczęśliwych chwil mojego dzieciństwa . Pamiętam kurę , która przez takie właśnie okno tzw  :
 lufcikiem wchodziła pokoju i na poduszkach z pierza znosiła jajka a potem gdakała radośnie obwieszczając owe zdarzenie ... ależ było śmiechu.Teraz muszę cofnąć słowa , które napisałam we wcześniejszym poście Kolor Niebieski Królem Stycznia , że moje zdolności malarskie i rysownicze są równe zeru ponieważ ,trochę jednak zdziałałam ... prawdę mówiąc sama jestem tym faktem zaskoczona ponieważ jest to dopiero druga praca , w której coś samodzielnie namalowałam  . Z lewej strony na łuku antyczna pasta strukturalna, która moim zdaniem dodaje uroku a może i odrobinę starości całej pracy .
 Na zewnątrz jak i w środku sekretarzyka lakierobejca ... o ładnym kolorze jasnego dębu .

Środek ...

Do ozdoby kawałek sznurka.

Z tej serwetki użyłam najwięcej kwiatów właściwie była to baza pod moją pracę .
A z tej tylko stół i krzesła w sumie do pracy wykorzystałam cztery serwetki wyrywając z nich tylko poszczególne motywy.

Ilonko ... według regulaminu w poście ma być umieszczony podlinkowany banerek zabawy  ale niestety nie wiem jak to zrobić aby się otwierał na dole banerka dodałam link i również nie wiem czy zadziała ... może jakaś dokładna  instrukcja to poprawię .
Sprawdzałam i nic się nie otwiera .... mam kłopot .
Zaczarowany ogród to i post zachowuje się jak zaczarowany nic nie jest tak jak  powinno zdjęcia skaczą mi po całym ekranie raz po prawej stronie a raz po lewej  zdania zaczynają się od środka lub kończą wcześniej niż powinny nie wiem co się dzieje .... łapię się za głowę ....



środa, 21 stycznia 2015

Torebka dla Oli

Stara , różowa torebka otrzymała nowy wygląd ... ozdobiłam ją dla mojej sześcioletniej bratanicy Oli
Ostatnio często się zdarza , że wynajduje swoje starocie i prosi aby przemalować i jeszcze ma wymagania  he he he najczęściej w kwiatki i motylki .
 Tak wyglądała .


Po zagruntowaniu .
Chciała motylki i kwiatki więc są ... według życzenia .
Decoupage standard ... nic nie wydziwiałam . Przykleiłam serwetkę czasami dzieląc ją na dwie części aby łatwiej było ją przykleić i polakierowałam lakierem akrylowym.

Zmieniłam wszystko oprócz środka ... zostało różowe .
Cieszę się , że torebka się spodobała a bratanica zadowolona .

Tak też było ze starym , brzydkim i zniszczonym piórnikiem.


A teraz moje wypociny z papierowej wikliny . Tylko Ilonko bardzo Cię proszę ... nie śmiej się ze mnie   he he he .


W zeszłym tygodniu byłam na małym kursiku oto moje początki ... może bym i poplotła sobie ale czasu mi braknie ... nie mam kiedy a doba za krótka .

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Kolor Niebieski Królem Stycznia

Praca wykonana specjalnie na wyzwanie pt: Cykliczne kolorki u Danutki  w styczniu króluje kolor niebieski .

 
   Zgłaszam swoją pracę do wyzwania pt: Cykliczne kolorki u Danutki ... Styczeń - niebieski

Obrazek wykonany techniką decoupage metodą serwetkową na papierowej tacy ... jak widać tacę można wykorzystać również  w inny sposób i nie będzie ona tylko przedmiotem do jednorazowego użytku . Przyznam się , że całkiem fajny przedmiot do dekoracji.
Jak to w decoupage bywa każdą powierzchnię przedmiotu trzeba  zagruntować tym bardziej , że to jakby nie było papier ... zrobiłam to dwa razy preparatem GRUNT GESSO a następnie pomalowałam białą akrylową farbą .
Preparat całkiem fajnie pokrywa i usztywnia dając bardziej stabilną i twardą powierzchnię .

Motywy kwiatów z różnych serwetek  natomiast naczynie szkicowałam sama no...wyszło jak wyszło w zasadzie jestem zadowolona , że nabrało jakiegokolwiek kształtu ponieważ moje zdolności rysownicze i malarskie są w zasadzie zerowe .

Sama rama obrazka granatowa ... na zdjęciach wygląda dość ciemno ale w rzeczywistości jest jaśniejsza .
Starałam się powierzchni obrazka nadać różne faktury tła aby praca nie była zbyt płaska i monotonna więc skrobałam , ścierałam , tarłam i cieniowałam . Całość pomalowałam trzy razy akrylowym  lakierem .


Z czym kojarzy się niebieski ? Przywołuje wspomnienia .
Kiedyś to był mój ulubiony kolor ... pamiętam kiedy zaraz po ślubie 83 roku urządzałam swoje malutkie , wynajmowane mieszkanko właśnie niebieski królował w kuchni . Kafelki w drobne kwiatki i kilka drobiazgów a przy białych szafkach w trudzie wtedy zdobytych nawet ładnie to wyglądało . Była też kupiona dużo wcześniej przeze mnie  biała zastawa obiadowa w malutkie kwiatuszki , którą przywiozłam w reklamówce  autobusem  z Warszawy ... jak się udało wszystko w całości dowieźć ...  nie wiem  .Do tej pory pamiętam wyraz twarzy ekspedientki jak mi zawijała te talerzyczki w papiery i pakowała do jakieś tam mizernej torebki . W tej chwili już neutralnie podchodzę do tego koloru może dlatego , że miał u mnie swoje pięć minut chwały .
W panelu bocznym zamieściłam podlinkowany banerek przenoszący do bloga oraz z przyjemnością wyraziłam chęć wzięcia udziału w komentarzu pod postem . W zabawie tej uczestniczę po raz pierwszy ale myślę , że wszystkie warunki zawarte w regulaminie spełniłam  oj ... dokładnie i z wielką uwagą  go przeczytałam ponieważ Danusia mimo , że to zabawa zazwyczaj  poważnie owe przedsięwzięcie  traktuje .Czeka mnie jeszcze Kwiatowe Wyzwanie u Ilonki ... pomysł już kiełkuje w głowie ale czy podołam jego wykonaniu ... zobaczymy ?