Strona główna

czwartek, 29 października 2015

Anioł z Utwardzacza Tkanin - Powertex

Moi drodzy muszę się pochwalić ... w sobotę 24-10-2015r uczestniczyłam w warsztatach z preparatem do utwardzania tkanin Powertex i zaznaczam , że było to niezapomniane zdarzenie w moim życiu . Kurs ten odbył się w Płocku u wspaniałej osoby Moniki Smolińskiej , która jest właścicielką pracowni MniVic . Powiem szczerze nie było łatwo ... dziewięć godzin (odliczyłam już obiad i małe przerwy) wytężonej pracy ale nie żałuję bo było warto . Kiedy pierwszy raz zobaczyłam na facebooku  te przepiękne rzeźby , figurki i inne cuda wręcz się zakochałam w tej technice a moim marzeniem było uczestniczyć w kursie z tym preparatem . Marzenie się spełniło zorganizowałam wyjazd i załatwiłam nocleg ...  jakby nie było do Płocka mam 120 km więc nie było sensu wracać samochodem po nocy tym bardziej , że wyjechałam z synem , który potrzebuje ciągłej opieki . Ale już nie nudzę i pokazuję co dzięki radom i wskazówkom Moniki stworzyłam i zaznaczam nie jest to moja samodzielna praca tylko taki Anioł Warsztatowy .
Zdjęcia z pracowni ....
Zbliżenia ... już w domu


 Opis i poszczególne etapy pracy przedstawię w następnym poście .

 PRACOWNIA MONIKI  ...
Pracownia MoniVic mieści się w Płocku przy ulicy Wyszogrodzkiej 55 .... przepiękne pełne uroku miejsce zapraszam do odwiedzenia oraz uczestniczenia w warsztatach , które  prowadzi Monika ... miła , pełna ciepła i poczucia humorku osóbka ...
A oto i właścicielka ...
https://www.facebook.com/MoniVic-malowane-inspiracje-1383817871919755/?fref=ts

Wszystkie meble , które widać na zdjęciach są przez nią odnowione i pomalowane farbami Anny Sloan również anioły i figurki przyciągają uwagę ponieważ są nie tylko ładne i z gustem wykonane ale wręcz prześliczne ... można powiedzieć , że wszystkie te przedmioty otrzymały swoją duszę i drugie życie .
A co do noclegu w Płocku to polecam z czystym sumieniem kwaterę B.M. Pokoje Hotelowe mieszczącą się przy ulicy Lenartowicza 24A ... pokój z łazienką ... dwie kwatery do jednej kuchni czyściutko , cieplutko a co najbardziej mnie urzekło to zwinięte w kuleczki foliowe torebki schowane w szufladzie . Obiekt zadbany i pod nadzorem kamer ... bardzo mili gospodarze i niedaleko pracowni .... naprawdę polecam .
Dziękuję Moniko za te niezapomniane chwile , przemiłą atmosferę , przepyszne pierożki Twojej mamy oraz za cierpliwość ... pozdrawiam Cię serdecznie .

5 komentarzy:

  1. Ta pracownia Moniki jest niesamowita . Przepiekna wprost , tworzyc w takim miejscu to czysta przyjemnośc.
    Mimo , że nie przepadam za takimi nieco mrocznymi Aniołami to Twój mnie zachwyca . Ma swój klimat. Gratuluję debiutu w nowej technice.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam piękne tworzą Panie rzeczy a pracowni to zazdroszczę,chciałam zapytać o pawertex czy długo czeka się aż tkanina wyschnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam ... tkanina schnie a raczej tężeje gdzieś po 15- 20 min daje to czas aby ją ułożyć ale najczęściej podsusza się suszarką . W miejscach gdzie jest jej grubo schnie dłużej. Całkowicie twardnieje i wysycha po tygodniu oczywiście zależy to też od temperatury otoczenia .Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za miłe słówka tu pozostawione